Moje odwiedziny u pani Wiktorii Jeglińskiej

23.02.2020 miałem zaszczyt i przyjemność odwiedzin u pani Wiktorii Jeglińskiej w Warszawie; drugiej najstarszej mieszkanki Warszawy i Województwa Mazowieckiego; jednej z najstarszych żyjących Polek.

Wiktoria Jeglińska urodziła się 18.08.1911 w miejscowości Miciūnai, a ochrzczona 19.11.1911 w kościele rzymskokatolickim w Liepalingis na Litwie. Jest ambasadorką dwóch ojczyzn. Jej ojciec był Litwinem, mama zaś Polką. Podobnie, pierwszy mąż Kostas Narbutas był rodowitym Litwinem. Para miała dwójkę dzieci, w tym żyjącą córkę Annę, która mieszka na Litwie i ma już 87 lat. Po śmierci męża, pani Wiktoria wyszła za mąż za Feliksa Jeglińskiego, Polaka z Warszawy. Płynnie mówi po polsku i litewsku. Pani Wiktoria pamięta I Wojnę Światową i bunt Żeligowskiego. W trakcie II Wojny Światowej została zesłana do pracy przymusowej do Niemiec. Wróciła do Warszawy w 1945.

Pani Wiktoria z sentymentem wspomina życie na Litwie, tamtejszą dziką przyrodę; lasy pełne prawdziwków; wspomina swoich kochających rodziców. Mimo wieku, nie opuszcza jej dobry nastrój. Jej sekretem zdrowia i długowieczności jest m.in. nalewka z ziół. Zaleca skromne odżywianie się oraz wzajemną życzliwość dla każdego; uśmiech na każdy dzień. Tego również życzę, obok zdrowia i szczęścia, pani Wikorii.