106-letnia Irena Siła-Nowicka głosowała w wyborach parlamentarnych
Opozycjonistka z czasów PRL-u ze swoją 106-letnią mamą zagłosowały [WIDEO, ZDJĘCIA]
2019-10-13, 14:14
Jakub Żelepień
Realizacja: Maciej Papke [Radio Szczecin]
![Fot. Maciej Papke [Radio Szczecin]](https://web.archive.org/web/20191022040040im_/https://radioszczecin.pl/serwis_informacyjny/pliki/2019/thumb_320_0/2019-10-13_157096526710.jpg)
![Fot. Maciej Papke [Radio Szczecin]](https://web.archive.org/web/20191022040040im_/https://radioszczecin.pl/serwis_informacyjny/pliki/2019/thumb_320_0/2019-10-13_157096526711.jpg)
![Fot. Maciej Papke [Radio Szczecin]](https://web.archive.org/web/20191022040040im_/https://radioszczecin.pl/serwis_informacyjny/pliki/2019/thumb_320_0/2019-10-13_157096526712.jpg)
PreviousNext
W styczniu ukończy 107 lat, a w niedzielę o własnych siłach wybrała się na wybory. Irena Siła-Nowicka, wraz z córką Agnieszką Dąbrowską – byłą działaczką opozycji posierpniowej, skreśliły nazwiska swoich kandydatów w komisji wyborczej przy ulicy Bandurskiego.
Pani Irena mówiła, że bierze udział we wszystkich głosowaniach, bo uważa to za swój obowiązek obywatelski. – Głosowanie jest moim miłym obowiązkiem w stosunku do Polski. To, co postanowimy swoim podpisem, będziemy zaświadczali w czasie następnych lat – mówiła Irena Siła-Nowicka.
Agnieszka Dąbrowska dodaje, że Polacy powinni cieszyć się z możliwości wzięcia udziału w wolnych wyborach. Nie zawsze bowiem było im to dane.
– Do 1989 roku nie chodziłam do wyborów, bo uważałam, że to nie były wybory, tylko głosowanie. Dopiero od 1989 roku uczestniczę we wszystkich wyborach. Tak samo, jak i moi rodzice, którzy uważali, że w pozorowanych aktach demokratycznych nie będą uczestniczyć – mówiła Agnieszka Dąbrowska.
Lokale wyborcze będą otwarte do godziny 21.
– Głosowanie jest moim miłym obowiązkiem w stosunku do Polski. To, co postanowimy swoim podpisem, będziemy zaświadczali w czasie następnych lat – mówiła pani Irena Siła-Nowicka.
– Dopiero od 1989 roku uczestniczę we wszystkich wyborach. Tak samo, jak i moi rodzice, którzy uważali, że w pozorowanych aktach demokratycznych nie będą uczestniczyć – mówiła Agnieszka Dąbrowska.