W Gdańsku zameldowane są 53 osoby, mające 100 i więcej lat. Jedną z nich jest pani Izabella Belamin, której pogody ducha i niezłomnego charakteru mogą jej zazdrościć najenergiczniejsi młodzi ludzie. Do dziś wspomina chwile kiedy jako młoda kobieta (tylko z walizką pełną książek), stała na stopniach pociągu, który w ostatnich dniach wojny wjechał do Gdańska. Wtedy zaczęła się trwająca ponad 70 lat miłość pani Izabelli do naszego miasta.