Stulatkowie na stulecie niepodległości w obiektywie Tomasza Juszkiewicza
Sybiraczka, żołnierze AK, więzień obozu koncentracyjnego. Stulatkowie na stulecie niepodległości
Na 17 portretach przedstawiłem 11 stulatków, których historie życia są historią Polski. Sybiraczka, żołnierze AK, żołnierz Kampanii Wrześniowej, więzień obozów koncentracyjnych, siostra zakonna i zwykli obywatele swoim życiem w sposób pośredni lub bezpośredni wpłynęli na losy niepodległej Polski, tworząc jej historię i budując niepodległość.
Bronisława Sawicka (100 LAT) Białogard (woj. Zachodniopomorskie) ppor. Wojska Polskiego, sanitariuszka i łączniczka AK to jedna z bohaterek cyklu fotograficznego Tomasza Juszkiewicza. (Tomasz Juszkiewicz)
Bóg, Honor, Ojczyzna te słowa, wywodzące się z dawnego „Pro Fide, Lege et Rege” (Za wiarę, Prawo i Króla), są wymiarem niepodległej Polski, patriotyzmu, a także… mojego projektu. W prezentowanych fotografiach chciałam symbolicznie zawrzeć właśnie te trzy słowa, które opisują naszą historię i identyfikują nas jako Naród na tle innych narodów Europy i Świata. Niniejszy projekt jest hołdem oddanym Naszej Ojczyźnie z okazji 100. rocznicy odzyskania przez nią niepodległości po 123 latach międzynarodowej niewoli. Jest to również hołd oddany tym wszystkim ludziom, którzy przez sto lat budowali w sposób pośredni lub bezpośredni podwaliny Naszej Polski, walczyli o jej niepodległość i demokrację, a szczególnie tym osobom, które będąc rówieśnikami rodzącej się polskiej niepodległości dożyli współczesnych czasów niosąc na swych barkach historię i świadectwo tworzenia współczesnej Polski, doświadczając przy tym trudów tego tworzenia i obrony przed kolejnym zniewoleniem. To również hołd oddany Nam Wszystkim.
Na 17 portretach przedstawiłem 11 stulatków, których historie życia są historią Polski. Sybiraczka, żołnierze AK, żołnierz Kampanii Wrześniowej, więzień obozów koncentracyjnych, siostra zakonna i zwykli obywatele swoim życiem w sposób pośredni lub bezpośredni wpłynęli na losy niepodległej Polski, tworząc jej historię i budując niepodległość.
Warto zwrócić uwagę na twarze w których wyrzeźbione są historie ich życia, a które jednocześnie tchną spokojem, poczuciem spełnienia, radością życia, ale można w nich zauważyć również zadumę nad przemijaniem i ich własnymi losami.
Do wystawy dołączone są krótkie biogramy portretowanych osób przybliżające ich historie splatające się w nierozerwalny sposób z historią Polski. Chciałem odkryć tych ludzi dla szerszego ogółu, przywrócić o nich pamięć. Chciałem wyciągnąć na światło dzienne historie z zamkniętych mikroświatów ich własnych domów. Ocalić od zapomnienia. Nie chodzi tu o tani poklask sensacji, ale o wystawienie świadectwa, że właśnie między innymi dzięki tym ludziom „jeszcze Polska nie zginęła póki my żyjemy”.
Zaszczytem dla mnie było poznanie tych ludzi i wysłuchanie ich historii, a także możliwość wykonania portretów i pozostawienia namacalnych dowodów historii dla potomnych.
- LEOKADIA SIOMA (100 lat) Koszalinianka z Zamojszczyzny.
- BRONISŁAWA SAWICKA (100 LAT) Białogard (woj. Zachodniopomorskie) ppor. Wojska Polskiego, sanitariuszka i łączniczka AK.
- WŁADYSŁAWA GROBELNA (100 LAT) m. Kępiny (ok. Żydowa – woj. zachodniopomorskie) wywodzi się z dawnego rodu szlacheckiego Korczyńskich.
- STANISŁAWA WIDERSKA (102 lata) m. Grzmiąca (woj. zachodniopomorskie).
- JÓZEFA NOWICKA (100 lat) Koszalin – Sybiraczka.
- SIOSTRA GABRIELA (HELENA) SPORNIAK (107 lat) Miejsce Piastowe (woj. podkarpackie) – druga najstarsza zakonnica w Polsce.
- MARIA PIEROŻAK – (109 LAT) Grabówka, gm. Dydnia (woj. Podkarpackie), – jedna z 5 najstarszych żyjących Polek.
- Śp. KATARZYNA MOROŃ (109 lat) Zboiska okolice Krosna (woj. Podkarpackie) – była jedną z najstarszych żyjących Polek.
- JÓZEFA HURKAŁA (102 LATA) Robuń k. Karlina (woj. zachodniopomorskie).
- Śp. STANISŁAW JAKÓBCZYK (dożył prawie 104 LATA) – Koszalin – więzień najcięższych nazistowskich obozów koncentracyjnych w Mauthausen, Gusen I i Gusen II.
- JÓZEF CABAN (103 LATA) – Pałówko k. Słupska (woj. zachodniopomorskie), ppor. Wojska Polskiego, ostatni żyjący uczestnik bitwy pod Mławą.
W kontekście długowieczności portretowanych, przemijania czasu i ludzkich losów sama nasuwa się myśl, aby zacytować wiersz ks. Jana Twardowskiego „Śpieszmy się”:
Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
zostaną po nich buty i telefon głuchy
tylko to co nieważne jak krowa się wlecze
najważniejsze tak prędkie że nagle się staje
potem cisza normalna więc całkiem nieznośna
jak czystość urodzona najprościej z rozpaczy
kiedy myślimy o kimś zostając bez niego.
Nie bądź pewny że czas masz bo pewność niepewna
zabiera nam wrażliwość tak jak każde szczęście
przychodzi jednocześnie jak patos i humor
jak dwie namiętności wciąż słabsze od jednej
tak szybko stąd odchodzą jak drozd milkną w lipcu
jak dźwięk trochę niezgrabny lub jak suchy ukłon
żeby widzieć naprawdę zamykają oczy
chociaż większym ryzykiem rodzić się niż umrzeć
kochamy wciąż za mało i stale za późno
Nie pisz o tym zbyt często lecz pisz raz na zawsze
a będziesz tak jak delfin łagodny i mocny
Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
i ci co nie odchodzą nie zawsze powrócą
i nigdy nie wiadomo mówiąc o miłości
czy pierwsza jest ostatnia czy ostatnia pierwsza.
O AUTORZE: Artysta fotografik. Fotograficzny samouk. Członek Związku Polskich Artystów Fotografików i Agencji FOTONOVA. Laureat i zdobywca wyróżnień w kilkudziesięciu konkursach krajowych i międzynarodowych. Finalista najbardziej prestiżowego konkursu fotografii reporterskiej w Polsce – GRAND PRESS PHOTO 2017. Autor 17 wystaw indywidualnych i uczestnik kilkudziesięciu wystaw zbiorowych. W swojej fotografii ukierunkowany na człowieka – człowieka, jako podmiot, a nie jako przedmiot wyrazu artystycznego. Specjalizuje się w fotografii reportażowej, dokumentalnej, dokumencie artystycznym. Skupia się na sprawach istotnych w kontekście społecznym, lub tematach, które z różnych powodów są pomijane, niezauważane lub odrzucane. Podejmuje próby dialogu poprzez fotografię na temat przemijalności ludzkiego życia, zawiłości ludzkich losów, wymiaru osobistego szczęścia i ich wpływu na otaczającą nas rzeczywistość. Swoją sztuką walczy z kalkami, stereotypami i stygmatyzowaniem, którymi ostatnio polskie społeczeństwo bardzo często się kieruje. Widzi w człowieku jego złożoność wypisaną na twarzy, ale przede wszystkim zapisaną we wnętrzu. Prowadzi z widzem dyskusję na temat wymiaru człowieczeństwa i kondycji jednostki w zbiorowości i świadomości widza. Stara się, aby jego fotografie nie były prostymi obiektami, ale stawały się obiektami uniwersalnymi i symbolicznymi. Nie stroni od fotografii krajobrazowej. Cały czas poszukuje nowych dróg wyrazu swoich uczuć, myśli i poglądów.